Dostałem skierowanie do urologa na profilaktyczne badanie prostaty. Poprosiłem lekarza poz o skierowanie na wykonanie PSA. Lekarz odmówił, stwierdzając, że skierowanie da mi urolog. Urolog zażądał ode mnie badań PSA, których oczywiście nie miałem. Od urologa dowiedziałem się, że lekarz poz powinien skierowanie na badanie PSA wystawić, gdyż wyniki badań potrzebne są urologowi. Na kolejnej wizycie u lekarza poz poprosiłem o skierowanie na PSA. Ten ponownie odmówił twierdząc, że skierowanie powinien mi wystawić urolog. Kto ma rację?