To zależy. Tarczyca przecież jest gruczołem, a nie dolegliwością. Leczenie różnych dolegliwości NFZ finansuje w różnym stopniu. Do tego jedno to wizyty (w tym przypadku u endokrynologa), a drugie refundacja leków. Często jest tak, że nowoczesne i drogie leki, na mało "popularne" dolegliwości nie są dofinansowywane przez NFZ.